Żadna tam nowość. Ale warto poruszyć wciąż aktualny temat…

Rok temu przyjęto Krajowy Program Ochrony Powietrza.

W części dotyczącej planowanych działań KPOP rozczarowuje, nie zawiera systemowych, kompleksowych rozwiązań problemu zanieczyszczenia powietrza w Polsce, natomiast diagnoza stanu obecnego jest godna polecenia. Przede wszystkim powinny przeczytać ją osoby uważające, że „kiedyś było lepiej”, a „przemysł truje”. Dalej cytuję KPOP:

„Analiza dotychczas przeprowadzonych ocen jakości powietrza za lata 2003–2013 wskazuje na fakt, że stan jakości powietrza w Polsce ulega systematycznej poprawie. Zmienił się także udział poszczególnych źródeł mających wpływ na stan jakości powietrza. Początkowo obserwowano największy wpływ sektora energetyki i przemysłu, a znacznie mniejszy sektora transportu i sektora bytowo-komunalnego. Jednakże w wyniku stosowania rozwiązań techniczno-technologicznych i prawnych wpływ sektora przemysłu uległ znacznemu zmniejszeniu. […] Wyniki ocen rocznych, przeprowadzanych przez Inspekcję Ochrony Środowiska, jednoznacznie wskazują, że za nieodpowiedni stan jakości powietrza w Polsce odpowiada w pierwszej kolejności zjawisko tzw. niskiej emisji, pochodzącej z sektora bytowo-komunalnego oraz z transportu.

W 2013 r. udział źródeł odpowiedzialnych za przekroczenie poziomu dopuszczalnego pyłu PM10 w skali kraju przedstawia się następująco:

  • 88,21% – indywidualne ogrzewanie budynków,
  • 5,77% – ruch pojazdów (w tym intensywny ruch pojazdów w centrach miast),
  • 2,98% – emisja wtórna zanieczyszczeń pyłowych z powierzchni odkrytych dróg i ulic,
  • 1,84% – przemysł,
  • 1,17% – napływ transgraniczny,
  • 0,03% – źródła nieantropogeniczne.”

Paliwa stałe są podstawowym nośnikiem energii grzewczej dla domów jednorodzinnych (były wykorzystywane przez 48,7% gospodarstw domowych), a ich spalanie bezpośrednio powoduje, że niska emisja jest dominującą przyczyną złej jakości powietrza. Paliwa stałe są oczywiście najtańsze i daleki jestem od krytykowania obywateli, którzy kierują się lub muszą kierować się tym kryterium.

Natomiast przemysł III RP radykalnie ograniczył swą uciążliwość w stosunku do czasów PRL. „Dane emisyjne z lat 1989–2013 wskazują na ograniczenie emisji (z sektora przemysłu) pyłów o ponad 80%, SO2 o ok. 70% oraz NOx o blisko 40%, przy jednoczesnym wzroście produkcji przemysłowej”.